Cztery muzy - Sophie Haydock - recenzja - zdjęcie książki

Cztery muzy – Sophie Haydock

Powieść „Cztery muzy” Sophie Haydock to historia czterech kobiet, które były muzami malarza Egona Schielego. Cztery różne życiorysy, różne relacje i pełne odmiennych emocji. Każda prezentuje inny obraz tego, kontrowersyjnego w swoich czasach, artysty.

Kobiety jego życia

W swoje powieści Sophie Haydock, jak głosi tytuł „Cztery muzy”, przedstawia relacje między czterema kobietami Adele, Gertrude, Vally i Edith a Egonem Schiele. Pojawiają się one na różnym etapie jego życia, choć przez sporą jego część występują w nim jednocześnie. Z każda łączą go inne relacje, ale łączy je na pewno jedno – miłość do tego niezwykle ambitnego, młodego człowieka. Bo Schiele nie zdążył się zestarzeć gdyż zmarł mając zaledwie 28 lat na szalejąca wówczas w Europie hiszpankę.

Chociaż życiorys artysty jest krótki, to autorka oczami jego kobiet prezentuje bogactwo jego doświadczeń i dorobku artystycznego. Adele, Gertrude, Vally i Edith trochę inaczej postrzegają Egona, a przez to opowieść każdej z nich jest trochę inna, tym bardziej, że prezentuje także ich życie poza tym z Schiele.

Ale żadna z nas, które obcowałyśmy z Egonem, nie wyszła z tego bez szwanku.

Jeden i cztery portrety

„Cztery muzy” przedstawią portrety w zasadzie pięciu postaci, bo tak samo ważne w tej powieści są losy kobiet co samego malarza. Sophie Haydock w zasadzie wokół Egona snuje cztery mikro powieści o niezwykłych kobietach i nie boi się oddać im głosu. Ich życie jest bardzo realistyczne, choć autorka, co sama zaznacza w posłowiu, nie miała wiele materiału źródłowego. Jednak z tych fragmentów udało jej się stworzyć coś niezwykłego, co wciąga i fascynuje.

W jej powieści czuć też klimat przełomu wieków, zmian politycznych i kulturalny. Lekkie pióro zaś sprawia, że z przyjemnością zagłębia się w zakamarki Wiednia i głębię uczuć każdej z bohaterek. Nie jest to jednak świat piękny, czysty i wyidealizowany jak to często bywa w powieściach. Sophie Haydock, niczym obrazy Schielego, ukazuje naturalność życia z wszystkimi jego blaskami i cieniami od brudu rynsztoków po choroby ciała. W ten sposób całość zyskuje znaczący realizm i jest czymś więcej niż tylko luźną powieścią na faktach.

Tylko mężczyźni potrafią żeglować po wodach niesławy i obrócić ją w sukces.

Właśnie to połączenie uczuciowości bohaterek, realizmu czasów jak i fascynującej osoby tego nietuzinkowego, kontrowersyjnego malarza buduje to coś, co przyciąga. Z zafascynowaniem śledzi się relacje z jedną kobietą, a potem przechodzi do kolejnej i poznaje jej punkt widzenia. To jak każda z nich widzi pozostałe, jak rozważa o naturze relacji z innymi jest przedstawione bardzo dobrze, tak naturalnie.

Reasumując, kreacja każdej z kobieta jest bardzo dobra, choć dla mnie zbyt mało drobiazgowa. Rozumiem jednak, że więcej szczegółów wiązałoby się z koniecznością napisania większej liczby stron i szycia jeszcze większej ilości fikcji (pamiętajmy, materiał źródłowy bardzo skąpy). Po prostu zafascynowały mnie te kobiety bardzo i chciałabym ich jeszcze więcej. Rozumiem jednak konieczność skupienia się tylko na najważniejszych wydarzeniach z ich życia i to tych związanych z Egonem. W końcu on jest tu centrum, punktem odniesienia, miłością ich życia.

Trochę też zabrakło mi w tym wszystkim większej ilości Egona, który jest punktem odniesienia dla wszystkich czterech kobiet. Z chęcią z tej powieści dowiedziałabym się więcej o jego procesie twórczym i pracach. Również mnie zaciekawił, tym bardziej, że powiedzieć, że jego relacje z Adele, Gertrude, Vally i Edith były skomplikowane to jak nic nie powiedzieć w tym temacie.

Podsumowanie recenzji

„Cztery muzy” Sophie Haydock to bardzo dobra powieść ukazująca losy czterech kobiet, które były ważne dla Egona Schielego w czasie jego krótkiego życia. Nasycone emocjami, skondensowane do kilkuset stron losy wciągają, intrygują i poruszają. Wiernie oddane czasy z całym dobrodziejstwem inwentarza sprawiają, że powieść jest bardzo realistyczna, choć w dużej mierze fikcyjna.

Polecam bardzo, bo warto zanurzyć się w ten świat.

Samo wydanie w serii butikowej jest śliczne – twarda okładka i zdobiona obrazami obwoluta przyciągają wzrok.

Plusy:Minusy:
+ reistyczne przedstawienie świata
+ kreacja bohaterów
– mało informacji o Egonie

Szczegóły:
Liczba stron: 470 (bez posłowia)
Numer wydania: I
Data wydania oryginału: 17.03.2022
Data pierwszego wydania PL: 18.05.2022
Data tego wydania: 18.05.2022
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Izabela Matuszewska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *