
Strupki – Paulina Jóźwik
„Strupki” Pauliny Jóźwik, czyli debiut pisarski autorki, opowiadają o rodzinie, relacjach i zapominaniu. Główną bohaterką jest zaś Pola, która po latach wraca w rodzinne strony by zrozumieć przeszłość.
Rodzinne tajemnice
„Strupki” skupiają się na postaci Poli oraz jej babki Hanny, która umarła duchem zanim umarła także ciałem. Stara kobieta cierpiała na alzheimera zapominając o tym, co było dla niej ważne. Głowna bohaterka wraca na pogrzeb swoje baki, która ją wychowywała po śmierci matki. I tam, w rodzinnych stronach będzie rozdrapywać przeszłość.
Na koniec, patrząc na to zamieranie, zaczęłam rozumieć, że człowiek istnieje, dopóki pamięta. Pozostaje sobą, dopóki potrafi kochać i wie, do kogo kieruje swoje uczucia. (…) Nie ma nic gorszego niż to, że śmierć człowieka następuje dużo wcześniej, zanim umrze jego ciało.
Pogodzić się z przeszłością
Paulina Jóźwik napisała krótką powieść o rodzinie, relacjach ale również godzeniu się z przeszłością. Do tego też swoiście nawiązuje tytuł „Strupki”. Bo główna bohaterka okrywa tajemnice swojej rodziny, a poznając je równocześnie godzi się z tym, co minęło. I mimo że nie jest to motyw nowy ani też nie opracowany w sposób oryginalny, to powieść jest dobra.
Postacie w książce są realistyczne i różnorodne, mają wiele zależności między sobą, a same wydarzenia są bardzo wiarygodne. Teraźniejszość splata się z przeszłością, obecne wydarzenia ze wspomnieniami. Paulina Jóźwik poświęca także trochę miejsca właśnie minionym czasom dotyczących młodości Hanny, tego jak to było, gdy ona była młoda. Krótkie wstawki wygłaszana ustami dojrzał już kobiety mają ten wciąż posmak tego, co wówczas czuła. Teraźniejszość zaś jest obuwana odczuciami głównej bohaterki, co pozwala lepiej ją zrozumieć. Taka poszatkowana konstrukcja, często stosowana, pozwala tutaj na stopniowe odkrywanie kart, ukazywanie rozwijających się wydarzeń jak i ewolucję charakterów niektórych postaci. Oprócz tego sprawnie tworzy ciągi przyczynowo – skutkowe.
Fabularnie więc książka jest dobra, językowo również przyjemnie napisana. Ponadto jest także prosta, bez wydumanej i wielkiej symboliki, patetyzmu, co czasem się zdarza przy poruszaniu tematów związanych z godzeniem się ze sobą i tym, co już minęło. W ten sposób każdy może wyciągnąć ze „Strupków” coś innego, zapamiętać bardziej wyraźnie inny element fabuły czy rozmowę postaci.
Podsumowanie recenzji
„Strupki” Pauliny Jóźwik to książka bardzo dobra z głębią, lekka i prosta, przyjemna w odbiorze. Ma swoje lepsze i gorsze momenty, lecz cały czas kreacja bohaterów jest staranna, a ich losy mocno splecione, zagmatwane niczym w prawdziwym życiu.
Polecić ją mogę fanom literatury pięknej, a przede wszystkim na początek przygody z tym gatunkiem. Rozpisywać się więcej nie będę, bo weszłabym już w elementy zdradzające nadto treść.
Plusy: | Minusy: |
+ kreacja bohaterów + stopniowe wyjaśnianie tajemnic + retrospekcje | – schematyczność – znana historia inaczej opisana |
Szczegóły:
Liczba stron: 255
Numer wydania: I
Data tego wydania: 09.12.2019
Wydawnictwo: Znak litera nova
Zobacz również

Wotum – Maciej Siembieda
5 czerwca, 2021
Martwy błękit – Krzysztof Bochus
6 maja, 2021