Czterdzieści zasad miłości - Elif Shafak - recenzja - zdjęcie książki

Czterdzieści zasad miłości – Elif Shafak

O miłości jest dużo książek i „Czterdzieści zasad miłości” Elif Shafak się do nich zdecydowanie zalicza, choć nie jest to romans. Powieść ta ukazuje miłość na wielu płaszczyznach, ale nie tylko miłość.

Przeszłość i teraźniejszość

Tak, „Czterdzieści zasad miłości” także ma więcej niż jedną linię czasową, bo ma dwa wątki główne. Pierwszy z nich (za niego uznaję ten, od którego rozpoczyna się powieść) związany jest z Ellą kobietą w wieku lat czterdziestu, matką trójki prawie dorosłych dzieci, dobrze sytuowaną mężatką zajmującą się domem osadzony jest współcześnie (dokładniej rok 2008). Z uwago na to, że jej dzieci nie wymagają już tak intensywnej opieki postanawia podjąć pracę związaną ze swoim wykształceniem. Tak do jej rąk trafia powieść „Słodkie bluźnierstwa”. To ona będzie łącznikiem między teraźniejszością a przeszłością.

Wątek przeszły wiąże się z historyczną postacią Rumiego, który nazywał się Dżalal ad-Din Muhammed Balchi. Na jego drodze pewnego dnia staje Shams Ad-Di, wędrowny derwisz z Tabryzu, mistrz suficki. To spotkanie mocno wpływa na jednego i drugiego mężczyznę. W powieści zaś autorka ukazuje wycinki z życie każdego z tych mężczyzn oraz społeczeństwa wokół nich.

Lektura powieści nadesłanej do recenzji i ukazane w niej wydarzenia mocno wpłyną na Ellę wiodącą do tej pory spokojny żywot gospodyni w Northhampton.

Zawsze tak jest. Kiedy mówisz im prawdę, nienawidzą cię. Im więcej opowiadasz o miłości , tym bardziej cię nienawidzą.

Miłość i coś jeszcze

Jako że powieść „Czterdzieści zasad miłości” nie jest nowa, to wiele recenzji się już pojawiło i cześć z nich zarzuca operowanie banałami i znanymi już schematami, że powtarza mądrości powiedziane już wielokrotnie w różnych powieściach. I z tym się ciężko nie zgodzić, bo nic odkrywcze autorka tutaj nie wskazuje. Jednak siłą tej powieści nie jest, przynajmniej dla mnie, te czterdzieści zasad miłości czy ukazanie jej potęgi, lecz opowieść o ludziach i codziennym życiu, o różnym podejściu do różnych zagadnień.

Elif Shafak bazując na historycznych bohaterach i dodając do nich te fikcyjne kreuje wiarygodne, żywe i różnorodne postacie. Owszem, reprezentują sobą często konkretne postawy, są jednak wyraziści i określani jeszcze innymi cechami. Niestety dotyczy to przede wszystkim postaci z wątki z XIII wieku, gdyż współcześni bohaterowie z Newhamton są raczej płascy i nijacy. Jednakże mimo to autorce udało się stworzyć powiązania i zależności nadając całości odpowiedniego realizmu, bo przecież w rzeczywistym świecie nie istniejemy w próżni.

Same wydarzenia nie są zaś spektakularne, czy zaskakujące. Przedstawiają codzienności w wymiarze uniwersalnym. Życie Elle jest takie jak wielu innych kobiet, które po pewnym czasie dopiero odkrywają, że nie są szczęśliwe, że gdzieś po drodze zagubiły siebie. Niestety ten współczesny wątek od pewnego momentu staje się bardzo przewidywalne i to jest jego największy minus. Autorka zdecydowała się go bardzo uprościć, chociaż miał potencjał na coś innego, oryginalnego. Natomiast postacie Szama i Rumiego są mocno osadzone w religii muzułmańskiej, a ich doświadczenia pokrywają się z tym, co można odnaleźć w innych wierzenia. Jednak ich historia jest bardziej złożona i zaskakująca, zwłaszcza gdy nie zna się historii Rumiego.

Pobożnisie są tak pewni, że Bóg jest po ich stronie, że uważają się za lepszych od innych.

Te dwa wątki same sobie są dobrą historią, a dodatkowo można w nich odnaleźć pewien przekaz, gdy nie będzie się patrzeć tylko na sam tytuł. Przy czym, jak już wspomniałam, ten osadzony w wieku XIII jest głębszy, bardziej złożony i rozbudowany o drobne wątki poboczne czyli o coś, czego zabrakło we współczesnej wersji. Przez tę prostotę wydaje się mniej interesujący, wciągający i blaknie na tle palety wydarzeń i uczuć bohaterów trzynastowiecznych. Tym bardziej, że Elif Shafak bardzo starannie opisuje dawne miejsca i stroje z średniowiecznej Azji Mniejszej. Drobne, dobrze wplecione opisy pozwalają nam lepiej wyobrazić sobie ówczesny budynki czy ubrania. Dzięki temu sprawnie także oddaje to, jak wówczas mógł wyglądać tamten rejon z całym dziedzictwem kulturowym.

Wróćmy jednak do tego, co „Czterdzieści zasad miłości” może pokazać czytelnikowi, bo nie tylko potęgę miłości. Mi udało się tam odnaleźć komentarz do tego, jak można postrzegać bycie wierzącym i religijnym, jak zażyłe i głębokie relacje mogą łączyć ludzi i że będzie to miłość, tylko nie ta romantyczna, że religijność i duchowość to dwie różne rzeczy, chociaż stoją blisko siebie, że niełatwo jest przełamać utarte schematy poglądów i codziennych nawyków, że łatwo utknąć w szablonie myślenia i zachowań, że tak często oszukujemy samych siebie bo chcemy by świat działał i wyglądał inaczej. I tak dalej…

Nie będę ukrywać, że powieść przypadła mi do gustu, nie tylko ze względu na przedstawioną historię i jej konwencję wraz ze złożonością, ale również z uwagi na język i tę głębię. Ta głębia podobała mi się jeszcze bardziej, bo z uwagi na szeroki przegląd postaci każdy może znaleźć tu coś innego. Każdemu inny fragment może przypaść do gusty i skłonić go do refleksji.

Czterdzieści zasad miłości – podsumowanie recenzji

„Czterdzieści zasad miłości” Elif Shafak to powieść wciągająca, inspirująca i skłaniająca do refleksji. Dobrze napisana z wyrazistymi postaciami i z intrygującym klimatem średniowiecznej Azji Mniejszej sprawia, że chce się jej więcej. Samo przesłanie jest nienachalne, wplecione umiejętnie między codzienność bohaterów, więc nie bije nas po oczach. Nie jest jednak pozbawiona pewnych wad, a największą z nich jest nierówność.

Polecam powieść fanom takiej literatury, bo warto tę książkę przeczytać.

I na koniec zaznaczę, że takie powieści trzeba po prostu lubić, by z ich czytania czerpać przyjemność. Tak samo jest z kryminałami i fantastyką. Nie wszyscy muszą lubić wszystko.

iemniej polecam, bo to kawał dobrej literatury.

Plusy:Minusy:
+ klimat wątku z XIII wieku
+ złożoność wątku z XIII wieku
+ nienachalny przekaz
– słaby wątek współczesny (z roku 2008)

Szczegóły:
Liczba stron: 440
Numer wydania: II
Data wydania oryginału: 03.2009
Data pierwszego wydania PL: 19.04.2019
Data tego wydania: 14.07.2021
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Tłumaczenie: Ewa Elżbieta Nowakowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *