Wehikuł czasu - H. G. Wells - recenzja - zdjęcie książki

Wehikuł czasu – H. G. Wells

„Wehikuł czasu” autorstw H. G. Wells to historia wyprawy w przyszłość odbytej przez Podróżnika w Czasie i opisywana w dość skrótowej postaci przez niego samego. Wydana po raz pierwszy w 1895 ma już swoje lata. Jak wypada dzisiaj? Zapraszam do recenzji.

Za wiele wiele wieków

Na szczęście blurb „Wehikułu czasu” nie zdradza wszystkich szczegółów i pomysłów, jakie zawarł w powieści H. G. Wells. A zdradzenie w cale nie jest trudne z uwagi na niewielką objętość tej powieści, gdyż w moim wydaniu liczyła ledwie 124 strony.

Aby nie zdradzić Wam szczegółów powiem, że to historia Podróżnika w Czasie, bo tak ten mężczyzna jest nazywany, który wybrał się…w podróż w czasie. Trafił w różne miejsca i okresy, ale największy przystanek miał w roku 802 701. Jak możemy domniemywać, wyruszył z czasów autorowi współczesnych, czyli mniej gdzieś z końca wieku XIX. Swoje przeżycia opowiada grupie osób, która akurat przybyła do niego na czwartkowy obiad.

Wizja przyszłości z przeszłości

Zabierając się za „Wehikuł czasu” trzeba mieć świadomość, że jest to wizja naszej przyszłości wykreowana pod koniec wieku XIX. Wtedy jeszcze o powszechnej elektryfikacji nie było mowy, a o cyfryzacji to się nawet się nikomu nie śniło. Przecież teoria ewolucji została przedstawiona przez Karola Darwina ledwie w 1859 roku, a chwilę wcześniej dopiero powstała żarówka. To przełożyło się na poglądy autora będące podstawą dla tej historii. Bez przyjęcia tego za punkt wyjścia, trudno dostrzec coś wyjątkowego. Zwłaszcza trudno jest to zrobić dzisiaj, gdy tyle różnorodnych dzieł kultury powstało, nie tylko w tej tematyce a i technologia z biologią rozwinęły się znacząco.

Przechodząc już do samej powieści, to ciężko mówić tu o typowej kreacji postaci czy fabule. Główny bohater, nazywany po prostu Podróżnikiem w Czasie, nie ma ani szczegółowego i głębokiego rysu ani za dużo do zrobienia. Ot, zbudował machinę – jak i dlaczego – nie wiadomo. Wybrał się w podróż, pozwiedzał i wrócił. W zasadzie tyle. Postacie poboczne są ledwie muśnięte cienką kreską, byle coś ktoś koło Podróżnika był. Nie uznaję tego jednak za błąd.

Bohaterowie zdają się tu być tylko nośnikiem do wyrażenia przemyśleń autora i jego wizji na temat naszej przyszłości. Sercem całe historii jest bowiem to, czego mężczyzna doświadczył w osiemset trzecim milenium. Ta szczególna wizja, nawet jeśli z naszej perspektywy wydaje się nie realna, to jest obrazem poglądów. A koniec XIX wieku to był ten czas, kiedy bardzo istotny był podział klasowy, gdy nie rozmawiało się na część tematów.

We wznoszeniu się cywilizacji widział tylko rosnącą górę głupstw i błędów, która musi kiedyś runąć miażdżąc tych, co ją wznosili. Jeżeli nawet tak jest istotnie, to powinniśmy jednakże żyć tak, jak gdyby było inaczej.

W ten sposób zamiast twardego science-fiction, jakie wielu może oczekiwać, mamy coś w stylu baśni o przyszłości. Prostej, bez zbytniej przemocy, bez skomplikowanych zależności z konkretną, ale posępną wizją. Jednak ta historia dała podwaliny pod kolejne dzieła. Zawsze musi być ktoś, kto pierwszy krok uczyni, przetrze szlaki następnym. W przypadku motywu podróży w czasie był to m.in. Wells ze swoją nieskomplikowaną opowieścią.

Wchodzenie w większe szczegóły spowoduje, że posypią się spoilery. Więc poprzestanę na tym, co napisałam.

Podsumowanie recenzji „Wehikuł czasu” H. G. Wellsa

Powieść „Wehikuł czasu” jest bardzo dobra, choć obecnie już specyficzna. Jej atutem jest przede wszystko to, że autor świetnie odwzorował powszechne wówczas poglądy w wizji przyszłości dając świadectwo swoim czasu. Dzięki temu mamy punkt wejrzenia w to, jak wtedy myślano, jakie przyszłości się spodziewano. A jednocześnie otrzymaliśmy nietypową wizję przyszłości. I to dla fanów fantastyki naukowej będzie nie lada gratka – obecnie takich światów już się nie tworzy.

Polecam bardzo.

Plusy:Minusy:
+ nietypowa wizja
+ świadectwo swoich czasów
– dziś ta wizja już mało wiarygodna

Szczegóły:
Liczba stron: 124 (144 z posłowiem)
Numer wydania: I
Data wydania oryginału: 1895
Data pierwszego wydania PL: 1899
Data tego wydania: 31.03.2021
Wydawnictwo: Vesper
Tłumaczenie: Feliks Wermiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *